Człowiek lubi workować.
Chyba został do tego stworzony.
Wór to takie miejsce, do którego należy wsadzać poselekcjonowane według standardów twory.
Wg standardów utartych i ograniczonych wedle Instrukcji Workowania.
Taką instrukcją jest nauka zwana „Istnieją tylko Wory”
Mamy ziemniak. Ziemniak jest bulwą, korzeniem, ma łodygę i liście. Wrzucamy ziemniaka do wora z nazwą „Ziemniaki”. Kolejny ziemniak, który też jest bulwą, korzeniem, ma łodygę i liście, wrzucamy do wora „Ziemniaki” nie zaglądając, czy ten ziemniak, jest taki sam w środku, co reszta ziemniaków w tym worze.
Świnia ma też swój wór, nazwany „Świnia- żrąca wszystko”.
Świnia z takiego wora żre, co jej się da, ponieważ instynkt świni, jak i innych stworzeń, jest ukierunkowany na przetrwanie. Potem ta świnia przekazuje swoim dzieciom- „Ja to żarłam i żyję, żryj to, co wam dają, bo jesteśmy tylko świniami, które mają swój wór a ten wór mówi „ Świnia żrąca wszystko”
Kiedy wśród świń pojawią się osobniki, niechcące żreć breji, uważa się je za chore i wsadza do wora „Świnia do rzeźni”.
Skoro nie chce żreć, należy ją ubić, po co komu świnia, której nie można wsadzić do żadnego wora, bo takiego nie ma. Jest tylko wór „Świnia żrąca wszystko” i „Świnia do rzeźni”. Nie ma przecież wora „Świnia nieżrąca wszystkiego, ale to świnia”.
Wór pęka w szwach, bo świnie jedzące breję orzeszkowo- makrelową, nie porozumieją się ze świniami, niejedzącymi żadnej breji.
Natomiast w worze „Świnia- żrąca wszystko”, Maciora zaciera racice, mówiąc- "Widzicie? Żryjcie jak mówię i milczcie, bo wór rzeźni na was czeka”