poniedziałek, 11 maja 2009

"Pasja" Mela Gibsona okiem racjonalistki

W 2004 roku Mel Gibson wyreżyserował film „Pasja” rzekomo opowiadający o ostatnich 12godzinach życia Jezusa Chrystusa.

Film w całości epatuje okrucieństwem, zmuszając widza do refleksji, nad niczym nieusprawiedliwionym bestialstwem i pastwieniem się nad człowiekiem.

Reżyser twierdził, że film jest wierną kopią Ewangelii. Twierdził też, że przed napisaniem scenariusza spędził wiele godzin na studiowaniu Nowego Testamentu oraz zasięgnął pomocy wybitnych historyków, znawców tradycji ówczesnych ukrzyżowań.

Ks. Marek Lis, filmoznawca powiedział: „Nie negując komercyjnego wymiaru tego przedsięwzięcia, jestem przekonany, że film jest znakomitą okazją do uświadomienia sobie tego, co się dokonało na Golgocie, i wobec tego może pomóc w dotarciu do Ewangelii. Film prawie jak dokument pokazuje, na czym polegało cierpienie Jezusa. Widz do pewnego stopnia jest w sytuacji podobnej do świadków ukrzyżowania, dla których słowa o męce Chrystusa zapisane w Piśmie Świętym nie były puste. To sprzyja nawróceniu. Choć komuś innemu nadmierna dosłowność obrazu może przeszkadzać w religijnym przeżyciu.”

Cytując ks. M. Lisa: „Prawie jak dokument”… Jak wiadomo „prawie” robi olbrzymią różnicę.

Przyjrzyjmy się zatem prawdziwości i zasadności pokazania niektórych scen, będących wg Mela Gibsona: „Wiernym odzwierciedleniem Ewangelii oraz wiedzy historycznej dotyczącej śmierci krzyżowej w ówczesnej Judei.”



Na filmie widzimy, że Jezus po okrutnie krwawym, wprost niewyobrażalnie barbarzyńskim biczowaniu, otrzymuje olbrzymi ponad trzymetrowy krzyż, który ma zanieść na Golgotę. Niosąc go kilkakrotnie pod nim upada. Po dotarciu na miejsce kaźni, zostaje do niego przybity, poczym krzyż wraz ze skazańcem zostaje kilkakrotnie przerzucony w te i we w te, podciągnięty na linach przez kilku żołnierzy do pozycji pionowej tak, aby jego podstawa zagłębiła się w przygotowanym wcześniej dole, którego przeznaczeniem było utrzymanie krzyża w tejże pozycji.

Upadki:


Żadna z Ewangelii nie wspomina ani jednym słowem o trzech, czy jakiejkolwiek innej liczbie upadków Jezusa podczas drogi krzyżowej. Nie wspominają o tym również Dzieje Apostolskie. Nie ma też takiego zapisu w proroctwach Starego Testamentu. Jednym słowem- Biblia milczy na ten temat.



Krzyż:

Wedle badań archeologicznych i danych historycznych, w czasach Chrystusa preferowanym rodzajem krzyża przez Rzymian był niski krzyż w kształcie litery T, składający się z pionowego słupa wysokości 1,8-2,4 m. i poprzecznej belki- Patibulum o długości 1,5 - 1,8m.



Po biczowaniu skazaniec musiał dźwigać krzyż na miejsce stracenia, znajdującego się poza murami miejskimi. Ze względu na duży ciężar całej konstrukcji, skazaniec niósł tylko patibulum, ważące od 37 do 54 kg, przywiązane do rozciągniętych ramion i umiejscowione na karku.



Na miejscu ofiarę powalano na ziemię, przybijano do belki nadgarstki, następnie patibilum wraz ze skazańcem było czopowane na słupie, który zawsze stał na miejscu kaźni. W przypadku krzyża Chrystusa dwóch żołnierzy mogło wykonać to bez trudu bez użycia drabiny i lin. Bardzo często krzyżowano skazańców na drzewkach oliwnych.

Scena ornitologiczna:

W jednej ze scen pokazanych na filmie, skazaniec wiszący na krzyżu po prawej stronie Jezusa, który mu urąga, zostaje, jakby przedśmiertnie ukarany za swoje bluźnierstwo przez kruka, który wyłupia mu oko.
Ten ornitologiczny, niesmaczny i wybujały wtręt, nie ma nigdzie potwierdzenia, zatem nie jest to w żadnym wypadku ani „dokument” ani też „wierne” odbicie Ewangelii. Ta scena ma wpłynąć na widza i poddać go weryfikacji swojej wiary. W sposób metaforyczny ukuwa stricte religijny i dogmatyczny przekaz "Boskiej" kary za niewiarę.

Inne, niemające odbicia w Ewangeliach oraz danych historycznych, sceny:



1.Zbieranie białym ręcznikiem krwi Jezusa przez jego matkę i M. Magdalenę po ubiczowaniu.
2.Otarcie twarzy Jezusa przez niewiastę, białą chustą.
3.Jezus wytwarzający stół dla „możnych”.
4.Barabasz upośledzony na umyśle, bez oka, bez zębów, idiota oderwany od rzeczywistości.
5.Rozmowa Piotra z Maryją, po jego wyparciu się.
6.Triumf manifestacji kary Boskiej- sufit walący się na głowy Sanhedrynu.
7. Słowa Szatana w Ogrodzie Oliwnym.
8. Rozmowa Marii z Marią Magdaleną(jej przeczucia)
9. Judasz prześladowany przez dzieci.
10. Napojenie Jezusa wodą przez niewiastę, podczas drogi krzyżowej.
11. Udziwnienia typu: schizofreniczna postać w ramionach Szatana, na którą patrzy zmaltretowany Jezus, podczas biczowania



Opinia czołowych duchownych Kościoła na temat filmu:

„To triumf sztuki i wiary, który zbliży ludzi do Boga"- kardynał Dario Castrillión Hoyos,
„Film jest znakomitym wyrazem wrażliwości artystycznej i religijnej” - podsekretarz Kongregacji Nauki Wiary ojciec Joseph Augustine Di Noia
"To filmowa transkrypcja Ewangelii"- dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej Joaquin Navarro-Valls, po obejrzeniu filmu przez Papieża.

Jak się później okazało Gibson scenariusz opierał w dużej mierze przekazach niemieckiej wizjonerki i stygmatyczki katolickiej, Anny Katarzyny Emmerich, ur. 8 września 1774 w Flamschen koło Coesfeld w Westfalii, zm. 9 lutego 1824 w Dülmen, beatyfikowanej 3 października 2004 przez papieża Jana Pawła II.

Czy w świetle powyższego, można mówić, że film „Pasja” Mela Gibsona jest wiernym odzwierciedleniem Biblijnych Ewangelii i podpartym naukowymi potwierdzeniami?
W żadnym wypadku.

Rysunki przedstawiające proces krzyżowania pochodzą stąd: http://www.caryana.org/series2.html

Obserwatorzy

Stat 24

Stronę monitoruje stat24