niedziela, 10 maja 2009

Infibulacja- barbarzyńska metoda obrzezania kobiet


Przytrzymywana przez matkę oraz inne kobiety kilkunastoletnia dziewczynka nie wie jeszcze co ją czeka, choć targana przeczuciem nerwowo zaciska uda. Kobiety są jednak silniejsze. Rozchylają jej nogi, po czym znachorka trzymając zioła i tępe ostrze pochyla się nad kroczem dziecka. Rozciera w dłoniach podrażniające rośliny i zaczyna nacierać genitalia dziewczynki, do momentu, kiedy łechtaczka tak spuchnie, aż będzie można obwiązać ją nicią, celem zatrzymania dopływu krwi. Następnie tępym ostrzem ją odcina. Nie jest to szybkie chirurgiczne cięcie. Często przypomina krojenie surowego mięsa. W tym momencie dziewczynka zazwyczaj traci z bólu przytomność. Bywa jednak tak, że pozostaje jeszcze świadoma, do momentu wycinania warg sromowych.




Operację kończy się zaszywając ranę kolcami akacji, przez które przeciąga się białą nić, pozostawiając kilkumilimetrowy otwór, służący do odsączania płynów.
Przez kolejne kilka tygodni dziewczynka leży ze związanymi nogami, żeby rana się zrosła. Miesiączkowanie oraz oddawanie moczu w tym okresie jest dla niej niezwykle bolesne.



Po "zabiegu" przez wiele miesięcy pozostaje w odosobnieniu, uważana za „nieczystą”. Jedynymi osobami, które widzi w swoim cierpieniu, są dostarczycielki pożywienia.
Po kilkunastu tygodniach (około 6 m-cy) po ranie pozostanie blizna.

Nie jest to jednak koniec jej gehenny. Wkrótce podczas nocy poślubnej małżonek używając noża rozpłata jej krocze na dwoje, żeby mogło dojść do stosunku. Jej głównym zadaniem teraz będzie zajść w ciąże, urodzić i nie umrzeć, co przy porodach kobiet obrzezanych w ten sposób jest bardzo częste.

Wg informacji zebranych przez WHO dokonania infibulacji w taki sposób nie przeżywa co trzecia dziewczynka. Wedle tradycji, jeśli umrze (z wykrwawienia, w wyniku doznanego szoku, z bólu) jest to jednoznaczne z tym, że nie była dziewicą. Trzeba tu nadmienić, że w niektórych plemionach afrykańskich, zabiegu tego dokonuje się nawet na pięcioletnich dziewczynkach.

Obecnie światowe organizacje, chcąc uchronić kobiety przed tym strasznym doświadczeniem, proponują obrzezanie symboliczne. Miałoby ono polegać na nacięciu, a nie amputacji łechtaczki, w sterylnych warunkach, pod znieczuleniem i nadzorem lekarzy. Niestety, Afrykanie nie są zainteresowani tego rodzaju zastępstwem, twierdząc, że obrzezanie to nakaz dany w Koranie, co jest nieprawdą. Organizacje całego świata, nie ustają jednak w walce o zniesienie tej bestialskiej tradycji.




Infibulacja- jeden z podtypów medycznie nieuzasadnionej modyfikacji genitaliów żeńskich. Polega na usunięciu łechtaczki, warg sromowych mniejszych i nacięciu oraz zaszyciu warg sromowych większych z pozostawieniem małego otworu pozwalającego na oddawanie moczu i miesiączkowanie. Praktykowana jest w Somalii, Sudanie, Erytrei, Etiopii, Dżibuti i wśród niektórych plemion zamieszkujących Mali. O ile w większych ośrodkach operacja ta jest wykonywana w warunkach szpitalnych, o tyle na wsi wszystko odbywa się bez znieczulenia, przy użyciu żyletek, noży kuchennych, kawałków metalowych puszek i szkła. Jeśli po operacji okaże się, że zostawiony otwór jest zbyt duży, zabieg zostaje powtórzony.
Rozerwanie blizny po operacji następuje podczas pierwszego stosunku seksualnego; np. w Sudanie niepowodzenie rozerwania źle świadczy o potencji mężczyzny; lub, jeśli nie jest to możliwe, przed pierwszym stosunkiem dokonuje się rozcięcia tkanki przy pomocy małego noża. - Na podstawie publikacji WHO, ONZ oraz
http://pl.wikipedia.org/wiki/Infibulacja


Inne metody obrzezania:
· klitoridotomia – obrzezanie fałdu skórnego przykrywającego łechtaczkę (analogiczne do obrzezania mężczyzn)
· klitoridektomia – deforestacja całości czy też części łechtaczki – rytualne ścieranie łechtaczek metodą zabiegów quasi-chirurgicznych
· obrzezanie łechtaczki i małych warg sromowych
· diewikodermia – wydłużanie warg sromowych i łechtaczki, rozcinanie krocza (aż do odbytu) i rozszerzanie otworu pochwy oraz częściowe obcięcie warg sromowych mniejszych i części waginy





Obserwatorzy

Stat 24

Stronę monitoruje stat24